Sobota, 8 listopada 2008Kategoria towarzysko, zwyczajnie
Po 3,5h snu w nocy zastanawiałam się czy po południu iść na rower czy też zalec w łóżku, ale jednak widok słońca za oknem i proszący wzrok mojego rumaka wygrał ;) W związku z tym pojechałam na dolinę 3 stawów. Plany spokojnego, spacerowego tempa zniweczył pojawiający się znienacka autobus ;) Na dolinie spotkałam się z Przemkiem, QŃem i betonowym chłopkiem. Pokręciliśmy się trochę, po czym zrobiliśmy krótką sesję:
Ja i betonowy przyjaciel:
QŃ :D :
W drodze do domu odwiedziliśmy (już bez dwóch wyżej wymienionych, jakoś nie mieli ochoty jechać z nami) jeszcze rynek w Mysłowicach (prawie że po drodze:P):
na którym najwyraźniej coś straszy:
oraz rynek w Czeladzi (no fontanny to może takiej wypasionej nie mamy, ale studnia nasza jest ładniejsza:P):
A tu jeszcze, na tle czeladzkiej zrewitalizowanej starówki, meine liebe x 2szt:
Ja i betonowy przyjaciel:
QŃ :D :
W drodze do domu odwiedziliśmy (już bez dwóch wyżej wymienionych, jakoś nie mieli ochoty jechać z nami) jeszcze rynek w Mysłowicach (prawie że po drodze:P):
na którym najwyraźniej coś straszy:
oraz rynek w Czeladzi (no fontanny to może takiej wypasionej nie mamy, ale studnia nasza jest ładniejsza:P):
A tu jeszcze, na tle czeladzkiej zrewitalizowanej starówki, meine liebe x 2szt:
Dane wycieczki:
48.80 km (1.00 km teren) czas: 02:28 h avg:19.78 km/h
Niedziela, 2 listopada 2008Kategoria zwyczajnie
Krótka acz intensywna przejażdżka na Wojkowice i Grodziec :) Później w ramach spożytkowania nadmiaru energii urządziłam sobie jeszcze bieg na tramwaj - nie to, żeby uciekał :P ot tak lubię biegać za tramwajami :P
Dane wycieczki:
10.37 km (0.00 km teren) czas: 00:25 h avg:24.89 km/h
Piątek, 31 października 2008Kategoria MK, towarzysko
Jak co miesiąc: przejazd przez Katowice i after-party w Parku Chorzowskim... Jak na ten miesiąc pogoda świetna i ludzi sporo :)
Dane wycieczki:
42.46 km (0.00 km teren) czas: 02:27 h avg:17.33 km/h
Środa, 29 października 2008Kategoria towarzysko, zwyczajnie
Wczoraj przed wyjściem na rower powstrzymał mnie brak oświetlenia, dziś znalazłam towarzysza oświetlającego mi drogę podczas wieczornej wycieczki ;)
Trasa: Czeladź - Wojkowice - Grodziec - Czeladź - Będzin zamek
Nie spodziewałam się, że wieczorem będzie tak ciepło i zostałam pozytywnie zaskoczona ;) Ale dla zrównoważenia tych pozytywnych i negatywnych efektów specjalnych, w drodze na zamek jakiś kretyn mnie mało nie potrącił :/ Na zamku zrobiliśmy parę fotek...
Zamek:
Mój rączy ogier:
Dwa rącze ogiery i widok na Będzin:
Trasa: Czeladź - Wojkowice - Grodziec - Czeladź - Będzin zamek
Nie spodziewałam się, że wieczorem będzie tak ciepło i zostałam pozytywnie zaskoczona ;) Ale dla zrównoważenia tych pozytywnych i negatywnych efektów specjalnych, w drodze na zamek jakiś kretyn mnie mało nie potrącił :/ Na zamku zrobiliśmy parę fotek...
Zamek:
Mój rączy ogier:
Dwa rącze ogiery i widok na Będzin:
Dane wycieczki:
20.55 km (0.00 km teren) czas: 00:57 h avg:21.63 km/h
Środa, 22 października 2008Kategoria zwyczajnie
Pętelka: Czeladź, Wojkowice, góra Dorotka, Grodziec, Czeladź.
Czyli prawie że to samo co ostatnio :)
Czyli prawie że to samo co ostatnio :)
Dane wycieczki:
12.40 km (3.00 km teren) czas: 00:34 h avg:21.88 km/h
Sobota, 18 października 2008Kategoria zwyczajnie
Z Czeladzi do Wojkowic i z powrotem przez Grodziec.
Krótka przejażdżka, coby skorzystać z jesiennego słoneczka :) Niestety okazji do tego ostatnio mało z powodu mojego pseudo-dziennego trybu studiów, który w tym semestrze bardziej przypomina wieczorowy :/
Przy okazji, powzięłam wreszcie stanowczą decyzję o zapisaniu się do AZSu ;) Rok się zbierałam, w poniedziałek do nich idę i już nie ma przebacz :P
Krótka przejażdżka, coby skorzystać z jesiennego słoneczka :) Niestety okazji do tego ostatnio mało z powodu mojego pseudo-dziennego trybu studiów, który w tym semestrze bardziej przypomina wieczorowy :/
Przy okazji, powzięłam wreszcie stanowczą decyzję o zapisaniu się do AZSu ;) Rok się zbierałam, w poniedziałek do nich idę i już nie ma przebacz :P
Dane wycieczki:
12.45 km (0.00 km teren) czas: 00:31 h avg:24.10 km/h
Poniedziałek, 6 października 2008Kategoria zwyczajnie
Do babci odebrać kieckę po małych poprawkach, a przy okazji zjeść jak zwykle dobre ciacho i wypić gorącą czekoladę :D
Dane wycieczki:
3.66 km (0.00 km teren) czas: 00:11 h avg:19.96 km/h
Piątek, 26 września 2008Kategoria MK, towarzysko
Górnośląska Masa Krytyczna, po niej szybki powrót do domu w towarzystwie Tomka - samotny był niemożliwy z powodu braku oświetlenia, a ciemno już niestety wcześnie się robi :/
Jutro miałam jechać na pierwszą Zagłebiowską Masę, ale wyskoczył mi wyjazd na weekend, no i z sobotnich planów nic nie wyszło ;)
Przy okazji... Jakby ktoś chciał zobaczyć foty z Krakowa z finału Tour de Pologne... ;)
Jutro miałam jechać na pierwszą Zagłebiowską Masę, ale wyskoczył mi wyjazd na weekend, no i z sobotnich planów nic nie wyszło ;)
Przy okazji... Jakby ktoś chciał zobaczyć foty z Krakowa z finału Tour de Pologne... ;)
Dane wycieczki:
34.49 km (0.00 km teren) czas: 01:56 h avg:17.84 km/h
Niedziela, 7 września 2008Kategoria towarzysko, zwyczajnie
Chechło z Przemkiem, który bardzo dzielnie znosił moje zamulanie spowodowane, ekhm, szeroko pojętym zmęczeniem życiem ;)
Dane wycieczki:
50.83 km (6.00 km teren) czas: 02:34 h avg:19.80 km/h
Czwartek, 4 września 2008Kategoria praca/szkoła, towarzysko
And again... :]
Zeszłoroczny przebieg wyrównany i przekroczony :)
Zeszłoroczny przebieg wyrównany i przekroczony :)
Dane wycieczki:
30.50 km (0.00 km teren) czas: 01:26 h avg:21.28 km/h