bikerka
algra7
z miasta
Czeladź
avatar

Info o mej skromnej osobie

  • Przejechałam juź 10644.49 km, z czego 716.57 km (6.73%) w terenie.
  • Na ujeżdżaniu mojego rumaka spędziłam 23d 08h 01m.
  • Osiągam zawrotną prędkość średnią 18.99 km/h xD
  • Dowiedz się więcej.
baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl Zagłębiowska Masa Krytyczna

Szukaj

Wykresik

Wykres roczny blog rowerowy algra7.bikestats.pl

Było, minęło...

Bratnie dusze :)

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2009

Dystans całkowity:256.80 km (w terenie 20.20 km; 7.87%)
Czas w ruchu:14:23
Średnia prędkość:17.85 km/h
Maksymalna prędkość:34.10 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:19.75 km i 1h 06m
Więcej statystyk
Piątek, 31 lipca 2009Kategoria zwyczajnie
Do Dąbrowy Górniczej w charakterze kuriera.
Dane wycieczki:
19.47 km (0.00 km teren) czas: 00:55 h avg:21.24 km/h
Wtorek, 28 lipca 2009Kategoria zwyczajnie
Apel do kierowców parkujących wzdłuż ulicy: patrzcie dwa razy w lusterka albo przez ramię zanim otworzycie drzwi.

Apel do pieszych: nie przechodźcie na czerwonym albo się chociaż rozejrzyjcie jak będziecie biegli na tramwaj.

O milimetry :/

Krótka przejażdżka do Parku Chorzowksiego. Wiało niemiłosiernie, na szczęście do domu zdążyłam przed deszczem :)
Dane wycieczki:
29.29 km (0.00 km teren) czas: 01:22 h avg:21.43 km/h
Poniedziałek, 27 lipca 2009Kategoria zwyczajnie
powrót do szarej rzeczywistości...
na ogródek :]
Dane wycieczki:
4.34 km (0.20 km teren) czas: 00:13 h avg:20.03 km/h
Wtorek, 21 lipca 2009Kategoria górzyście, terenowo, towarzysko
No i przyszedł czas na wypełnienie zeszłorocznego postanowienia - zabrałam rower w Tatry :D

Co prawda podczas 6-dniowego wyjazdu tylko raz został użyty, ale i tak się cieszę :) Owego dnia pojechaliśmy z Przemkiem do Doliny Chochołowskiej. Z pensjonatu w Kościelisku było najpierw z góóóórki, później wgłąb mieścinki już nie tak różowo ;) No ale w końcu byliśmy w górach i o to chodziło. W dolinie pełno ludzi - tłumy jak to zwykle w Tatrach, niestety... Jechało się przyjemnie, nie było za upalnie ani za zimno, w sam raz :) Pod schroniskiem odpoczynek i powrót do domu. Jestem z siebie dumna, że wjechałam pod górkę do naszego pensjonatu - kilometrowy podjazd, pod który zwykle po całym dniu łażenia po górach miałam trudności z podejściem na nogach :P

Dolina Chochołowska © algra7

mostek w Dolinie (: © algra7

Dane wycieczki:
36.58 km (10.00 km teren) czas: 02:43 h avg:13.47 km/h
Piątek, 17 lipca 2009Kategoria górzyście, terenowo, towarzysko
Dalej Jaworze i dalej okropny upał. Dziś pojechaliśmy w inną stronę, w poszukiwaniu szlaku rowerowego, który zauważyliśmy podczas wczorajszego spaceru :)
Tak więc najpierw jechaliśmy trochę szlakiem zielonym, później postanowiliśmy zmienić kolor na niebieski, pozostając ciągle w granicach Jaworza (które swoją drogą okazało się większe, niż przypuszczałam). Później szlak niebieski się zgubił, ale za to znalazł się czerwony, który zaprowadził nas pod Błatnią. Znów na samą górę nie wjeżdżaliśmy, tylko trochę jakimś "szlakiem harcerskim", odpoczęliśmy przy górskim strumyczku i już główną drogą wróciliśmy do domu :)

na szlaku (: © algra7

umierająca algra (; © algra7

odpoczynek nad strumykiem (: © algra7

Dane wycieczki:
26.85 km (5.00 km teren) czas: 01:45 h avg:15.34 km/h
Środa, 15 lipca 2009Kategoria górzyście, terenowo, towarzysko
Ponownie kilkudniowy wyjazd w bielskie okolice, do Jaworza, tym razem już z naszymi rumakami :D

Upał był niemiłosierny, więc i wycieczka niedługa, aczkolwiek intensywna ;) Z Jaworza do Bielska, w okolice Szyndzielni - na górę nie wjechaliśmy, jedynie pod stację kolejki a później po znienawidzonych przeze mnie kamieniach trochę pod górę do jakiegoś schronisko-sklepu. W drodze powrotnej zahaczyliśmy o ścieżkę rowerową (porównanie jej do tych katowickich zostawię bez komentarza:P) i dotarliśmy gdzieś chyba w okolice centrum, stamtąd starą drogą na Cieszyn wróciliśmy do Jaworza :)

Szyndzielnia © algra7

Dane wycieczki:
20.36 km (3.00 km teren) czas: 01:25 h avg:14.37 km/h
Sobota, 11 lipca 2009Kategoria zwyczajnie
znooooowu na ogródek :)
Dane wycieczki:
4.34 km (0.20 km teren) czas: 00:13 h avg:20.03 km/h
Piątek, 10 lipca 2009Kategoria zwyczajnie
no i ... znowu na ogródek :]
Dane wycieczki:
4.36 km (0.20 km teren) czas: 00:13 h avg:20.12 km/h
Środa, 8 lipca 2009Kategoria górzyście, towarzysko
Spontaniczny wyjazd z Przemkiem do Jaworza koło Bielska-Białej, spontaniczne pozostanie tam dłużej niż było przewidziane, a więc i spontaniczne wyjście na rower :)
Swoją drogą nie na swój - dziwne uczucie jechać na rowerze, na którym można całkowicie wyprostować plecy :P

Krajoznawcza wycieczka po Jaworzu i okolicach :)

gotowa do drogi :D © algra7

Dane wycieczki:
13.17 km (0.00 km teren) czas: 00:57 h avg:13.86 km/h
Sobota, 4 lipca 2009Kategoria towarzysko, zwyczajnie
Rano standard... ogródek :]

Po południu wyszliśmy na rower z Tomkiem. Miała być "skromna" przejażdżka, udaliśmy się w stronę Pogorii, dokładnie numerka IV, i to by było skromne, tyle że stamtąd pojechaliśmy jeszcze na Przeczyce :) Tempo lajtowe, bo ani jedno ani drugie kondycją nie grzeszy, ale Tomek cwaniak jechał sobie na szosie ;)
Na koniec jeszcze dobiła mnie górka pod Syberką i tak do domu dojechałam wykończona :P Ale fajnie było :)
Dane wycieczki:
60.87 km (1.00 km teren) czas: 02:56 h avg:20.75 km/h

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl