Środa, 25 czerwca 2008Kategoria towarzysko, terenowo, zwyczajnie
Strzelił dziś okrągły tysiąc :)
W planach była wycieczka na Chechło bądź tez na Pogorię, ale z powodu niepewnej, nieco mżawkowej pogody i niezbyt wczesnej pory wybraliśmy się z Józkiem jedynie do Parku Chorzowskiego. Ale nie ma tego złego, bo w końcu Józek pokazał mi mniej-więcej trasę zawodów sprzed kilku tygodni :)
W drodze powrotnej złapał nas deszcz... Ale nieugięci dojechaliśmy do czeladzkiego Statoila, skąd każde już pomknęło w swoją stronę :)
W planach była wycieczka na Chechło bądź tez na Pogorię, ale z powodu niepewnej, nieco mżawkowej pogody i niezbyt wczesnej pory wybraliśmy się z Józkiem jedynie do Parku Chorzowskiego. Ale nie ma tego złego, bo w końcu Józek pokazał mi mniej-więcej trasę zawodów sprzed kilku tygodni :)
W drodze powrotnej złapał nas deszcz... Ale nieugięci dojechaliśmy do czeladzkiego Statoila, skąd każde już pomknęło w swoją stronę :)
Dane wycieczki:
38.50 km (8.00 km teren) czas: 01:52 h avg:20.62 km/h
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj