Piątek, 6 czerwca 2008Kategoria zwyczajnie, towarzysko, terenowo
W planach na mój ostatni dzień 'nastolecieństwa' było 'przewodnikowanie' (ożesz, jakie ja dziś neologizmy tworzę:D)Józkowido zamku w Będzinie ;) Po drodze (no, prawie po drodze:P) był Rogoźnik (z lasami, po których już chyba przeszło rok nie jeździłam, w związku z czym i drogi zbyt dobrze nie pamiętałam... chyba jednak nie jestem najlepszym przewodnikiem :P), wszelkie okoliczne wiochy, Dorotka, wreszcie zamczysko :D A pod zamczyskiem mnóstwo ludzi i jakichś takich namiotów rycerskich, bo jak się okazało trafiliśmy na dni Będzina.
Z dedykacją dla Hose, dzięki któremu chodziłam cały wieczór uhahana :D
Z dedykacją dla Hose, dzięki któremu chodziłam cały wieczór uhahana :D
Dane wycieczki:
36.20 km (5.00 km teren) czas: 01:56 h avg:18.72 km/h
Komentarze
"W planach na mój ostatni dzień 'nastolecieństwa' "
czyli
sto lat sto lat sto lat z okazji 20 urodzin ;)
Pozdrawiam ;) kosma100 - 01:03 sobota, 7 czerwca 2008 | linkuj
Komentuj
czyli
sto lat sto lat sto lat z okazji 20 urodzin ;)
Pozdrawiam ;) kosma100 - 01:03 sobota, 7 czerwca 2008 | linkuj