Środa, 2 września 2009Kategoria towarzysko, zwyczajnie
Dziś się w Parku Chorzowskim umówiłam z Józkiem, którego nie widziałam wieki :] Na ostatnią chwilę przed wyjściem z domu myślałam już, że nie wypali nasze spotkanie - po ściągnięciu roweru ze ściany moim oczom ukazał się kapeć w przednim kole :( A tu w domu ani dętki, ani łatek :/ No ale napompowałam, nic nie syczało, to pojechałam :] Po wyjściu z domu zaczęły się po niebie przewalać jakieś nieprzyjemne chmury - ale na szczęście żaden deszcz też dziś nie przeszkodził :)
Tak więc przez Park pojechaliśmy do centrum Katowic, powrót do domu także przez Park :)
Tak więc przez Park pojechaliśmy do centrum Katowic, powrót do domu także przez Park :)
Dane wycieczki:
35.88 km (0.50 km teren) czas: 01:45 h avg:20.50 km/h
Komentarze
Komentuj